Chcemy zmieniać dzielnicę, a może zaczniemy od siebie.
Jesteśmy bezsensownie odcięci od Stoszki 13. Może warto zrobić między nami dziurę w płocie:
My zyskamy dostęp do ich placu zabaw, w zamian oni dostaną dostęp do naszego placu i pasa zieleni wzdłuż bloków.
Dorzućmy dla nich kod do furtki przy ul Przewóz dzięki czemu zyskają skrót i wszyscy powinni być zadowoleni.
Co o tym sądzicie ?
Jest szansa na dogadanie ?
Offline
Na pewno jestem za przejściem między nami a nimi, najlepiej w okolicy placu zabaw. Korzyści obopólne, jak się chyba wszyscy zgadzamy.
Ale z kodem do furtki od ul. Przewóz, to czemu by to miało służyć? Dorzucenie wspólnego kodu dla Stoszki 13 będzie dość problematyczne.
Zastanawiam się nad jakimś wspólnym ze Stoszki 13 spotkaniem?
Offline
No tak, ale jak już pisałem. My zyskujemy ich plac zabaw, oni nasz. Ale w kategorii plusów i minusów w tym momencie my jesteśmy na plusie bardziej niż oni.
Zgoda dzięki dostępowi do naszej działki ich dzieciaki będą miały dostęp do pasa zieleni który dzierżawimy - to jest na ich plus.
Ale też pomyślałem sobie że jeśli ktoś mieszka na Stoszki 13 przy placu zabaw i chciałby dojśc do ul Przewóz to najszybciej jest właśnie przez nasz teren. Wyjśc wyjdzie, ale wejśc nie wejdzie bo nie zna kodu.
I to nie problem dodac 1 kod który otwiera tylko furtkę bo zastanówcie się jak otwierają furtkę listonosze ?
Może mieszkańcy Stoszki 13 nie chcą mieć dostępu do naszej furtki to im wtedy nie damy na siłę
Ale jeśli temat miałby upaść bo oni stwierdzą że my chcemy więcej wziąźc niż dać to furtka może być doskonałym argumentem. Nie róbmy z naszej posesji fortecy.
A spotkać to się jak najbardziej musimy. Jesteśmy tym bezpieczniejsi im lepiej się znamy.
Offline
1. Ten pas jeszcze nie jest przez nas dzierżawiony, sprawa jest w toku, czeka na podpis prezydenta Krakowa, ponoć jakieś ale - miał, albo ma dalej MPEC. Choć sprawa powinna się raczej pomyślnie zakończyć.
2. Nasz plac do zabaw będzie trochę większy, o tę część właśnie do dzierżawy. Więc można tu będzie mówić o jakiejś symetrii.
3. MPO, MPEC, i inne służby, włącznie z listonoszem właśnie, dostali albo piloty do bram, albo specjalny kod techniczny wejścia na obiekt. Kod techniczny kolejny to żaden problem wygenerować.
4. Oczywiście ze wszech miar korzystne byłoby dla samych dzieci połączenie placów zabaw. Tworzenie takich murów na siłę jest chore. W sumie trochę znamy się z tamtymi mieszkańcami, teraz jak my będziemy skutecznie wygrodzeni (brakujący łącznik od ul. Przewóz, oraz na wysokości V klatki bloku Przewóz) – może pójdzie łatwiej.
5. W Stoszki 13 jest kilka osób, które skutecznie lobbują za odgrodzeniem się permanentnym. Choć myślę, że większość nie miałaby nic przeciw przejściem na naszą stronę.
Cóż, kilka osób ze Stoszki 13 jest na naszym forum – może się wypowiedzą.
6. Sprawa kodu do furtki. Tu może być problem wycieku tego kodu dalej (to może być kontrargument dla sceptyków). Ja byłbym jednak za udostępnieniem tego kodu tak, by umożliwiał otwarcie tylko furtki.
Życie pokaże, rzeczywiście byłoby miło, gdyby udało się połączyć trochę interesy naszych Wspólnot…
Offline
Oto stanowisko mieszkańca Stoszki 13 :
Od samego początku byliśmy przeciwko odgradzaniu się jako samodzielna wspólnota, chcieliśmy stworzyć wspólną przestrzeń w Waszymi blokami. Wiadomo, większa przestrzeń, możliwość łatwiejszego przemieszczania się, wspólny plac zabaw, itp. Chcieliśmy prócz przejścia zrobić też przejazd. Niestety, ale trafiliśmy na mocny opór ze strony ktbsu, który starał się na każdym kroku wmówić że się nie dogadamy, że im więcej ludzi tym więcej problemów, że macie gorszą sytuację z miejscami parkingowymi niż my i będziecie nam zajmować miejsca, itp. Ostatecznym argumentem który przeważył o obecnym rozwiązaniu było przedstawienie przez ktbs gotowej koncepcji z propozycją współfinansowania części ogrodzenia...
Później ktbs twierdził że to my chcieliśmy się od Was odgrodzić, ale radzę to traktować jako kolejną ciekawostkę
Offline
qorzen napisał:
Oto stanowisko mieszkańca Stoszki 13 :
Od samego początku byliśmy przeciwko odgradzaniu się jako samodzielna wspólnota, chcieliśmy stworzyć wspólną przestrzeń w Waszymi blokami. Wiadomo, większa przestrzeń, możliwość łatwiejszego przemieszczania się, wspólny plac zabaw, itp. Chcieliśmy prócz przejścia zrobić też przejazd. Niestety, ale trafiliśmy na mocny opór ze strony ktbsu, który starał się na każdym kroku wmówić że się nie dogadamy, że im więcej ludzi tym więcej problemów, że macie gorszą sytuację z miejscami parkingowymi niż my i będziecie nam zajmować miejsca, itp. Ostatecznym argumentem który przeważył o obecnym rozwiązaniu było przedstawienie przez ktbs gotowej koncepcji z propozycją współfinansowania części ogrodzenia...
Później ktbs twierdził że to my chcieliśmy się od Was odgrodzić, ale radzę to traktować jako kolejną ciekawostkę
Nie twierdzę,że nie było tak jak to opisujesz.Ale szczerze mówiąc trudno mi w to uwierzyc.Nie mieliście zebrania Wspólnoty w sprawie ogrodzenia,nie głosowaliście w tej kwestii? Nawet jeśli KTBS próbowałby narzucić Wam swoją wolę,myślę że gdyby większość mieszkańców była przeciwna to musiałby odpuścic.Piszesz,że byliście przeciwko odgradzaniu się...U nas było odwrotnie-większość,niestety,była za odgrodzeniem się.Ja byłem przeciwko.:)Dlatego popieram wszystkie pomysły służące integracji między naszymi wspólnotami.
Offline
jurek64 napisał:
Nie twierdzę,że nie było tak jak to opisujesz.Ale szczerze mówiąc trudno mi w to uwierzyć.Nie mieliście zebrania Wspólnoty w sprawie ogrodzenia,nie głosowaliście w tej kwestii? Nawet jeśli KTBS próbowałby narzucić Wam swoją wolę,myślę że gdyby większość mieszkańców była przeciwna to musiałby odpuścic.Piszesz,że byliście przeciwko odgradzaniu się...U nas było odwrotnie-większość,niestety,była za odgrodzeniem się.Ja byłem przeciwko.:)Dlatego popieram wszystkie pomysły służące integracji między naszymi wspólnotami.
Jurek64: socjotechnika, że tak powiem Pamiętam dokładnie dyskusję na spotkaniu wspólnoty. Większość ludzi do końca nie wiedziała czego chce. Najpierw KTBS zaproponował pełne wygrodzenie. Pojawiły się może dwa, trzy głosy zupełnie przeciw. Ja i kilka osób zaproponowaliśmy szlaban lub inne rozwiązanie, które tylko uniemożliwi wjazd obcych aut i zrobienie z naszej drogi przejazdu np. do ogródków. Ktoś powiedział, że szlaban będzie mało trwały, łatwy do obejścia, no to brama. Ale sama brama bez sensu i były też argumenty o bezpieczeństwie i utrudnieniu krzątania się dziwnych osób, pojawił się pomysł kawałków ogrodzenia. No to wtedy KTBS zaproponował, że skoro szlaban, później brama, krótkie odcinki ogrodzenia, to już kolejny mały odcinek i mamy pełne ogrodzenie. Kilka razy KTBS stwierdzając nasze niezdecydowanie i wiedząc, że nie możemy być jeszcze zgrani, proponował własne wersje albo nas na nie naprowadzał.
Dlatego jestem przekonany, że choć większość Stoszki 13 była przeciwna pełnym ogrodzeniu, to w końcu, po odpowiedniej argumentacji KTBS była za ogrodzeniem Z nami tak samo, tylko, że my skorzystaliśmy z istniejącego ogrodzenia Stoszki, domów na Szczyglej i dwóch posesji na przeciw nas.
Reasumując:
1. Trzeba się umówić na wspólne spotkanie, celem nie tylko otwarcia przejścia między nami, ale dla np. sformowania wspólnej brygady na front walki o ogródki działkowe.
2. Chcemy chyba wszyscy (albo prawie) mieć swobodne przejście między naszymi wspólnotami, głównie chodzi o dzieci i place zabaw, ale nie tylko.
3. Większość naszej wspólnoty, jeśli nie wszyscy, chyba nie mamy nic przeciw temu, żeby mieszkańcy Stoszki 13 mogli przez nasz teren wychodzić na ul. Przewóz, szczególnie dopóki nie jest zrobiona ul. Stoszki.
4. Udostępniamy tym samym naszą furtkę na ul. Przewóz, ale tylko furtkę, nie bramy (zakładam, że to możliwe), to chyba oczywiste. Mamy zbyt wąską drogę i za dużo aut, Stoszki 13, choć mają pod tym względem nieco lepiej, na pewno też by nie chciały takiej sytuacji.
Ostatnio edytowany przez Leonidas (2010-01-28 12:05:05)
Offline
Było tak dokładnie jak napisał Leonidas... i bardzo możliwe, że w przypadku Stoszki 13 sprawa wyglądałe podobnie.
Konkluzja -
Jesteśmy odgrodzeni od obydwu ulic, ale z braku podpisanej umowy dzierżawy nie możemy uzupełnić braków ogrodzenia (jak pisałem wczesniej) od strony ul. Przewóz. Dopoki nie uzupełnimy tych luk w ogrodzeniu, nie bardzo możemy wnioskować o furtkę między naszymi Wspólnotami.
Ale sam ruch w tym temacie jest jak najbardziej wskazany. Mam nadzieję, że mieszkańcy Stoszki 13 podzielają co do zasady ideę otwarcia na sąsiadów.
Offline
Ale póki co mamy srogą zimę więc o pracach z ogrodzeniem możemy zapomniec.
Do tego czasu sądzę że ureguluje się sprawa dzierżawy i się domkniemy. W tym czasie możemy się spotkac i pogadac i wszystko ustalic.
Mnie osobiście co do naszych ogrodzeń interesuje kwestia bramy - jeśli czynna to taka funkcjonalności mi wystarczy.
Co do możliwości wypływu kodu technicznego do furtki to:
- jest taka sama szansa że kod zostanie udostępniony przez pocztę, śmieciarzy etc.
- mieszkańcy Stoszki 13 którzy by rozdawali kod do naszej furtki na prawo i lewo byliby idiotami bo tym samym udostępnialiby dojście do swoich bloków(skoro nie byłoby między nami bariery). Analogiczna sytuacja byłaby gdybyśmy to my mieli kod do ich furtki i rozdawali go na prawo i lewo Rozumiecie ?
Offline