Śmiech na sali, więc jednym z argumentów jest to, że brama się może zepsuć, to co, na każde święta będą ją wyłączać...paranoja jakaś...na prawdę mi już brak słów na ich decyzje i argumenty
Offline
Powiem tak.
1).Zobaczcie jak sprytnie przeniesiono odpowiedzialność z kolejnego przesunięcia terminu uruchomienia bram na nas samych. I my tu jesteśmy problemem, no bo nie odebraliśmy pilotów. I zapewne do 4 stycznia tez nie odbierzemy w 100%, no bo nie i tak dalej. Daje się nam takie argumenty i my to kupujemy.
2).Tak samo było z placem zabaw. Ano problemem jest jeden z nas, najbliższy sąsiad tego placu, który wydobył z zapominanej czeluści przepis o minimalnej wymaganej odległości takiego miejsca od budynków mieszkalnych (zdaje się 10m) i zablokował inwestycję. A najtęższe prawnicze głowy KTBS (potrafią być naprawdę profesjonalni) tego nie wiedziały na etapie projektów, wykonania i sprzedaży budynków.
No cóż, takie jest życie.
Jeszcze odnośnie pytania, co zrobić jak się taka brama zepsuje. Oczywiście, pomijam tu odpowiedź - zadzwonić po serwis .
U moich rodziców jest brama wykonana przez Wiśniowskiego (już z 10 lat). Oczywiście, czasami się coś zepsuje. Otwiera się wówczas skrzynkę z modułem i kluczem imbusowym ósemką rozsprzęgla się napęd. Wówczas bramę można przesuwać ręcznie. Proste jak barszcz.
Nie wiem jak tu, ale myślę, że rzecz nie jest super bardziej skomplikowana.
Pozdrawiam
Offline